Im dłużej leże w łóżku pogrążona w chorobie tym częściej myśle o niczym....
I już wiem jak wygląda męskie pudełko nicości hehehe
ogarnął mnie marazm dodupizm i tumizwisizm... nie dosc ze chora jestem (tak swoja droga czemu to tak musi boleć?) to jeszcze ta pogoda dobijająca taka? potrzebuje zrobić coś innego! ogarnia mnie jesienna deprecha ehhhh
RATUNKU