wszystko sie zminiło....
sama...
siedze na boisku do kosza... tu spędzam kilka godzin dziennie... odreagowuje ostatnie dni....
tu jest mi dobrze ... nie rusze się stąd...
kolejna pasja...
gra...
codzienna praca... nad sobą
nic wiecej mi juz nie potrzeba...
piłka i kosz...
nic wiecej sie nie liczy...
sama...
sama...
sama...
oszukana... przez zycie...
przez niego...