Nigdzie nie czuję się tak dobrze jak w kochanych Bieszczadach.
Mieszkam w ich okolicach, jednak to nie to samo.
Kto był tam chociaż raz, ten wie o czym mówię.
Jest w nich coś takiego, czego nigdzie, nigdy nie znajdę.
Niech nam żyje WRB!!
Góry aż do nieba
I zieleni krzyk
Polna droga pośród kwiatów
I złamany krzyż
Strumień skryty w mroku
I zdziczały sad
Stara cerkiew pod modrzewiem
I pęknięty dzwon
Zarośnięty cmentarz
Na nim dzikie bzy
Ile łez i ile krzywdy ile ludzkiej krwi
Księżyc nad Otrytem
Niebo pełne gwiazd
Tańczą szare popielice
San usypia nas
To właśnie są
To właśnie moje Bieszczady
KSU- Moje Bieszczady