Po skrócie co u mnie...
dostałam się do szkoły fryzjerskiej-skomentuje to tak chuj ci do tego drogi anonimie czy nie zdałam czy zdaje,bo to jest moje życie,mój "problem",moje życie i proszę cię wypierdalaj z niego ze swoimi kaloszami.
częściej gdzieś wybywam,tak po prostu od siebie.
pogodziłam się z tymi osobami,z którymi byłam pokłócona.
opaliłam sobie nogi ^^
farbnełam włoski na fioletowo.
I to chyba wszystko-dla tych których tak bardzo ineresuje moje życie prywatne i nie obejdą się bez przeczytania tej notki. Pozdrawiam was drodzy zazdrośni gamonie ;*
no i to by było na tyle.