La Rosée Matinale
Ludy świętują jeszcze Halloween, a ja zrobiłam sobie szybkiego, przyjemnego jesiennego edita.
Już prawie rok temu spotkałam osobę, dzięki której przymierzam się do reaktywacji hodowli Francuzików! I chociaż powoli odchodzi ona w zapomnienie, cóż, przynajmniej te konie mi po niej zostaną :)
Co u Was? Ja trochę depresję podłapałam i coś nie mogę się z niej wygramolić, ale nie takie rzeczy się przeżywało, nie?
Inni zdjęcia: Oddziela Wisła. ezekh114:) dorcia2700Podróż to przygoda elmar*** coffeebean1... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24