Asnyk Adam,
Ach, jak mi smutno!
Ach, jak mi smutno! Mój anioł mnie rzucił,
W daleki odbiegł świat
I próżno wzywam, ażeby mi zwrócił
Zabrany marzeń kwiat.
Ach, jak mi smutno! Cień mnie już otacza,
Posępny grobu cień;
Serce się jeszcze zrywa i rozpacza
Szukając jasnych tchnień;
Ale na próżno uciszyć się lęka
I próżno przeszłość oskarża rozrzutną...
Ciąży już nad nim niewidzialna ręka -
Ach, jak mi smutno!
···Cisza jest przestrzenią, która pozwala rozwinąć skrzydła duszy...····
dlaczego tak? bo jakoś smutno... Cos sie psuje, cos ucieka:[placze]
Ale wkrótce minie - mam nadzieje