Za kij widelec nie wiem, co miały na myśli niemczury, nazywając takoż ulicę. W tej chwili to wiem tylko, że mam pusty portfel, a napiłabym się jakiegoś piwka. Co jest zastanawiające, bo jak mam pieniądze, to mnie zanadto nie ciągnie.
Zaliczyliśmy z Danielem PanzerFausta. Mnie tam się podobało, byłam jedną z chyba 10 kobiet w miejscu, gdzie było ok. 350 mężczyzn i co nie przysiadłam gdzieś, to próbowali mnie przehandlować z Danielem na jakieś części do repliki i przyznam, dawno nie słyszałam w takim natężeniu tekstów z rodzaju "ale ja się nie pytam, czy masz pieniądze, tylko jakie chcesz piwo, to ci przyniosę" : D Wszystkim chłopcom, z którymi siedzieliśmy na Panzerze, serdeczne dzięki! Wszyscy przedwczorajsi, umorusani błotem, a ja miałam okazję się poczuć niemal jak dama na bankiecie, tylko w spodniach ; )
Oczywiście, Angryk stracił sztab. Ha! Może za rok docenią geniusz swojej pani fotopstrykaczki i posłuchają, na zdrowie im wyjdzie.