Nie wszystkich kręci to samo, co Ciebie, czy Ciebie. Jednego może jarać czerń, drugiego biel, z tym wyjątkiem, że tego drugiego odrzuca czerń, zaś pierwszego gryzie biel, rozumiesz? Mówią, że niektóre style się nagminnie powiela- nieprawda, praktycznie to inaczej wygląda. Problem jest ten naciągany, opisywany na różnych stronach gazet, w necie, itp. Przykładowo- typowo nihilistyczne podejście do wyglądu; czyli dla przykładu,masa kolczyków, włosy stopniowo inaczej cieniowane, różnokolorowe, blada cera etc, itd...- właśnie mówi się, że teraz to jest 'w cenie', że to się kopiuje. No wiesz, jeżeli stwierdziłbyś, że w Twoim mieście wylała jakaś rzeka, w następnym też i w następnym- to stało by się to dla Ciebie problemem masowym. Bo zaczynasz być 'wyczulonym' na wszelaką zmianę, zaczynasz dodawać wszystko do siebie. A co Cię obchodzi inny problem [owego przykładowego] miasta, niż Twojego? Powracając- dużo rzeczy się naciąga, to się kumuluje. W praktyce takie osoby, [o których wspomniałam] to rzadkość. Można je zliczyć na palcach. I nie ośmielisz się powiedzieć, że jest ich dużo. Media to naciągają, powielasz opinię innych, gdyż nie masz innego zdania. A tak często się dzieje. Wielu chcąc się wyróżnić, robią masę rzeczy, by ich popularność temu sprzyjała. Potem rezygnują z podjętych wcześniej celów, gdyż nie są w stanie psychicznie znieść krytyki innych. A tego nie robi się na siłę, tego się nie produkuje w jeden dzień, to nie jest na raz, to nie cheat w grze, który wyłączysz za chwilę. Tak samo jak zmiana gusta muzycznego, z dnia na dzień panna Umc-Umc staje się trÓ mHrocznym gothem. Awangarda na siłę, i po co?A co do normalności, ta notka, to nie oda do wszystkich nienawidzących zmian, 'innego' stylu bycia, czy wyglądu. Człowiek, uważający się za innego, tak naprawdę jest taki sam jak reszta, to nie on sam może stwierdzić czy jest 'z innej bajki' czy też nie, lecz szczery i nie rzadko 'gorzki' tłum społeczeństwa. I na takich fundamentach to się wszystko opiera.Żałosna jest tutaj jednak [nie rzadko] 'interwencja' w nasze życie innych. Myślą, że ich zdanie jest na tyle mocne, że i my postanowimy się zmienić. Nieprawda, bo często gorzkie słowa nie są na tyle konstruktywne i mądre, by cokolwiek wnieść w obieg codzienności. Gdy słyszysz, że jesteś 'zjebany, pojebany, spierdolony' tylko z tego względu, że masz tytan na ryjcu, to zaczynam się zastanawiać, czy tak naprawdę zakompleksiony tłum nienawidzących się z tego wyleczy.
Dlaczego inni chcą na siłę wypakować cały nasz majdan doświadczeń i włożyć tam swoje? W niektórych umysłach stereotyp stoi na pierwszym miejscu, jednak to ogranicza ogólne pojmowanie nowości dziejących się na co dzień, a postępując w taki sposób, nie będziesz z lekka awangardowy...Czasami widzi się dookoła same paranoje.
http://pl.youtube.com/watch?v=Fw7YsZFksBQ
________________________
A poza tym, mam Szczęście, którego szukałam. Mam Tą Osobę, o której śniłam. Przeżywam uczucie, które jest jednym z piękniejszych, jakie 'wymyślono'. Motylki gryzą moje wnętrzności, gdy mogę Go ujrzeć. Serce grzmoci jak oszalałe, gdy mogę trzymać Jego dłoń. Wszystko co złe, odchodzi w zapomnienie, gdy mogę się wtulić w Jego silne ramiona. A bo wszystko co Moje i Jego, jest silne. I nie pozwolę temu zapeszyć, nie pozwolę tego zniszczyć. Nie pozwolę tego NIKOMU tknąć. Za długo na to wszystko czekałam, by teraz tak 'ot co' to stracić. W tą spójność nigdy nie wtargnie się rdza, do póki My będziemy się starać.Łukaszku Mój, dziękuję, że dajesz mi wszystko to, o czym tylko marzyłam. To, co tylko widywałam na romantycznych filmach. To, czego innym zazdrościłam. Czego tak pragnęłam. Dziękuję Ci, za bycie ze mną, mimo trudnego charakteru, za zrozumienie, za ciepło, za czułość, za troskliwość, za dodawanie otuchy w ciężkich dla mnie chwilach. Za to połączenie, o którym zawsze tak bardzo marzyłam... By mieć Mężczyznę Idealnego [którym dla mnie jesteś] oraz w tym wszystkim odnaleźć ojca, którego nie miałam... Mimo, że niektórych zdań jeszcze do niedawna bym tu nie napisała, to teraz napiszę, gdyż... Jestem dumna z tego, że mogę być z takim człowiekiem, jakim Ty jesteś. Od początku to wiedziałam. Miłuję Cię za to, że to w Twoich oczach jestem tą jaką jestem, nie taką, jaką mnie niektórzy widzą. I to wszystko, ten związek nie opiera się na fotoblogowym [skróconym] opisie, bo to wszystko ma swoje miejsce w codzienności, w którą Kochanie Moje wlewasz tyle barw. I tylko z Tobą pragnę zjadać arbuzy w parku, koło psychiatryka =)))
Jedyny, już na zawsze, Mój Łukaszku =*
Użytkownik necroxxxcore
wyłączył komentowanie na swoim fotoblogu.