Niunio
dzisiaj bardzo bardzo pozytywnie : >
obudziłam się o 9, zjadłam śniadanie w łóżeczku
potem na 11:25 do szkoły
wdż nawet ok
potem polski - tu granie w państwa miasta z Szyszunią
wf - granie w kosza! :D
ME GUSTA takie wf
na poaczątku "rozgrzewka" czyli ćw. tylko kiedy któraś z nauczycielek patrzyła
potem granie moja klasa na drugą
("plusy" bycia na sali z inną klasą, dobrze że nie mamy z nimi wf zawsze)
4 na 4, najpierw jedna grupka mojej klasy i przeciwnej
potem moja grupa, jak to ja sportowiec doskonały nie chciałam wstać
Pani powiedziała mi, że mam dobry dwu takt (fuck yeah!)
to jest pewne pocieszenie,że z mojej klasy ze 3 dziewczyny miały z tego 4 w tym ja
zważywszy na to, że ja nie jestem zaje*sta z wf
plus kilka pochwał podczas gry i moja mordka zadowolona :D
podczas gry jakaś dziewczyna przy kości, ze 4 jak nie 5 razy szersza ode mnie na mnie wpadła ;o
ale grało mi się fajnie
może jutro też pogramy
było by fajnie
no to bye
xo
+ Nie ma baby od matmy do Bożego Ciała! YEAH!