jutro święta, jakoś tego nie czuje,zwykłe dni..
spokojny sobotni wieczór, dużo przemyśleń, chcę ZMIANY, na prawdę chcę ZMIANY, dość trochę swojej osoby, za dużo błędów, głupia przeszłość, gubię się , trace najbliższe mi osoby, NIE CHCĘ TAK..nie chce..przekonałam się właśnie dziś, ile straciłam, ile zyskałam a po chwili to zepsułam, od tak .. już mam trochę dość tego wzystkiego, nowy rok w Gdynii to chyba jedyna moja dobra decyzja.. ja powoli przetaje być sobą, tracę chęci do wszystkiego, brak humorów, brak siły, brak siły do pędzenia dalej za marzeniami, wykruszam się, ja tak nie chce, nie wiem co się dzieje..nawet piłka nie przynosi mi tyle radości co nie dawno, szczerze? 2013 rok,najgorszy..
babciu jesteś jeszcze przy mnie?