Dzień dobry, wszystkim. Witam Was z ogromnym entuzjazmem!
Nie pisałam tutaj sporo czasu. W moim życiu ostatnio tyle się działo, że sama nie potrafiłam tego gonić, a co dopiero wyprzedzić by mieć czas na wpadnięcie tutaj. W efekcie zaniedbałam photobloga, facebook'a i ask'a. Zaraz planuję zabrać się za odpisywanie na pytania. A jest ich sporo ku mojemu zdziwieniu.
Ostatnimi czasy humor bardzo mi dopisuje. Oczywiście pomijając jakieś wybiórcze sytuacje. W szkole o dziwo dobrze mi idzie. Paradoks jest w tym, że akurat wtedy kiedy na ów szkołe postanowiłam miec bardziej wyjebane. Moję zycie to jeden wielki paradoks, hahah.
Oprócz tego nie narzekam na brak interlokótorów, cieszę się obecnością mojej wspaniałej przyjaciółki i kochanego Yukisia.
Dodać także muszę, że w końcu doszłam do porozumienia z matką i wybieram się na koncert do stolicy. Bilety zamówione. Czekam z niecierpliwością na grudzień, styczeń, luty. To bedą wspaniałe miesiące.
Jeśli ktos chciałby dołozyć się do anonimowych pytań, zapraszam. ----> ASK
Czarne słońce ożywia mieszkańców ciemności
Słodka pokusa sprawia, że rozpustne serce bije szybciej
W niekończącej się samotności tęsknię za tym, co znika
Oszpecony przez ciernie czające się na różanych wydmach powinienem pokłonić się
Przeklinam swój los, który związał mnie z grzesznym krzyżem
Daleko w obcej ziemi będę głosił przekazywaną historię
Wymieniliśmy pocałunki, więc w nocy na zawsze zapanuje chaos
Prawa herbu rzeźbione na Twoich plecach; z zapartym tchem zamartwiasz się
NAZU.