Witam Was moje drogie po dłuższej przerwie! Praca, szkoła oraz życie codzienne tak mnie pochłonęły, ze trudno było znaleźć chwilkę na przyjemności. Ale oto jestem i jako freak pielęgnacyjny chciałabym przedstawić Wam jeden gadżet, który już od dawna chciałam mieć. Jest to masażer do twarzy z zielonego jadeitu. Jako, ze nie chciałam wydawać majątku na tego rodzaju rzecz, postanowiłam na początek zamówić go na alieexpress. W Polsce ceny takiego masażera sięgają nawet 100 zł. Ja natomiast upolowałam go za ok 10 zł. Przyszedł do mnie po ok 2 tygodniach. Byłam bardzo pozytywnie zaskoczona jego jakością. Wykonany został bardzo dobrze. Ciężki, solidny, jego końcówki obracają się z łatwością.Bardzo dobry do wmasowywania kremów i masek w płachcie. Bardzo lubię również używać go rano. Wkładam go na całą noc do lodówki lub zamrażarki, a nazajutrz, po porannej toalecie i wmasowaniu kremu, używam jego mniejszej końcówki na skórę pod oczami. Bardzo odświeżające. Niespecjalnie sprawdza się za to w połączeniu z olejkiem. Jest on dla naszego masażera zbyt śliski. Polecam serdecznie taką tańszą wersję, dzięki której same możecie wypróbować, czy ten etap pielęgnacji jest dla Was.
28 CZERWCA 2023
22 CZERWCA 2023
12 WRZEŚNIA 2021
2 SIERPNIA 2021
19 LIPCA 2020
16 MAJA 2020
17 MARCA 2020
9 LUTEGO 2020
Wszystkie wpisy