Nienawidze dosłownie nienawidze;/

kurde...wczorajszy dzien to jedna wielka masakra;/

mama pojechała do Polski wiec wstałam o 6 rano by sie z nia pożegnać..dos zkoły na 8:40

okazało sie ze nie mam 2 lekcji które mam jako 1 w planie wiec siedzialam w GH 2 godziny na kompie i myslałam ze usne..rejestracja jakos zleciala choc tez nic nie robiłam.. break.. sama z Asia i Alibaba bo laskie do szkoły nie przyszły.. potem ICT i znou nic do roboty i godzina nudy;/ lunch sama z Bartkiem bo Asia sie zwolniła.. matma i do chaty.;/ buuu... wczorajszy dzien to jedna wielka lipa:/

Dzis sreszta nie lepiej...cały dzien w szkole od 8:40;/ i tym razem sama z Asia tylko bo nikt inny nie przyszedł;/ kurwa!! co to ma byc??

w kulki leca dosłownie;/

Na szczescie w chacie poprawił mi sie troche humorek choc nie na dlugo..bo musiał mi go ktos zjebac...wielkie dzieki ;]

AAAAAA!!! Ja chce juz weekend!!

albo jutro choc... bo tylko 3 lekcje i o 13 w chacie:)