awwwww... jakie to słodkie:)
Wczoraj imieninowo:)
Dzionek ogólnie spedzony na L.B. wiec pozytywnie:)
potem zakupy:) i nowa para butów mi wpada i bluza:) haa... Playboy <33
do domq jakos na 18:)
boze.. nie am to jak pic martini będąc opartym o grzejacy kaloryfer:)
6 kieliszków i przyznaje ze jezyk mi sie zaczął plątac:)
i polewa sama z siebie:)
A dzis.. lekki kacyk:) ale da sie przezyc:)
http://www.youtube.com/watch?v=YgFyi74DVjc&translated=1 <33