Bycie szarakiem - pełna ambicja?

Od samego początku istnienia człowieka wpajany jest nam pewniem ideał. Ideał, w którym człowiek spełniony to taki, który posiada horrendalny majątek, sławę i wiele innych rzeczy celebryty. Nie dziwię się, że po takiej dawce podźców od świata, człowieczeństwo jest idealne z chciwością, chamstwem, obłudą i kłamstwem. Niewielu ludzi - można też rzec, że garsta osób dochodzi do wniosku, że warto zmienić swój tok myślenia. Warto? Czy na prawde warto być kimś innym niż wszyscy? Tak niewielu dziennikarzy chce być w pełni poświęconymi swojemu zawodowi, którego zasady głoszą, że muszą być oddanymi zawodowi, niezależnymi i obiektywnymi. Zwyciężają najlepsi. Tylko, że najlepsi żyjący i piszący w kłamliwy sposób. Chęć zarobienia jak najwięcej ilości pieniędzy jest tak duża, że zaślepia nas wszystkich. Jesteśmy faszerowani właśnie takimi ideałami człowieka przez ludzi, którzy powierzając się tej specjalizacji na studiach, stali się robotami do głoszenia negatywnych informacji dla nas samych.

Zadajmy sobie pytanie: czy jednak warto zostawić wszyscy to starać się żyć jaknajlepiej - nie patrząc na innego człowieka? Przecież człowiek, który nie jest sobą, nie może nazywać się człowiekiem. Słysząc na pewnym kanale radiowym  pytanie do słuchaczy: kim chcieli zostać, będąc młodymi ludźmi usłyszałem: sobą i udało mi się. W przyszłości również chciałbym być sobą. Pieniądze to jednak nie wszystko. Największą sprawą jest miłość i rodzina. Choć chwilę się zastanawiając bez pieniędzy nic nie zdziałamy. Sława i pieniądze to zakłamana część machiny, która prowadzi nas w złym kierunku. No, ale jakoś trzeba w ten sposób zyć.

Reasumując zatem: bądźmy ludźmi z ambicjami i z pasją. Nie dajmy się zwieść się temu, co głoszą pseudo-ideologie z brukowców i mediów idźmy po prostu swoim tokiem myślenia. Tokiem, który doprowadzi nas do szcześliwego życia. Szczęśliwego życia.

~Ł