Jak się mówi, po każdej burzy wychodzi słońce i coś jest w tym. Czasami od razu, a czasami powoli, po zrywaniu nocy, po zadręczaniu się zawsze jest czas kiedy wszystko się zaczyna układać. Nigdy nie można zwątpić, zawsze choć będzie bardzo źle, trzeba z jednej strony mieć wiarę, że jest jeszcze druga strona medalu i ktoś kto zawsze podniesie na duchu.
Kocham mojego Łukaszka tak apropo :*