Język polski, maturzyści, czyli miliard zdjęć z Bartusiem.
Dzisiejszy dzień minie mi dość szybko.
Zrobię to co na dziś zaplanowałam, a wieczorem mała sesja przedświąteczna.
Trzeba się przywitać.
Bo jutro będziemy się żegnać.
Urok świąt :>
Mimo wszystko w gronie bliższych znajomych zawsze raźniej.
Nawet jeśli trwa to tylko chwilę.
Praca, wyjazd, matura.
Każdy ma coś swojego.
Noo oprócz Karoli która (jeśli to czyta) powinna przyłożyć się z łaski swojej do tej chędożonej geografii.
Bo zda słabo.
Albo w ogóle :*