Nie ma Cię kiedy łza po policzku płynie
Nie ma Cie kiedy wieczór nadchodzi&
Nie ma Cię kiedy promyk słońca przez okno zagląda
Nie ma Cię
Dlaczego
Tak brakuje mi Twojego spojrzenia
Twojego dotyku, tych ust
Tęskniąc łza za łzą płynie, jak rzeka która
Wezbrawszy próbuje znaleźć drogę&
Jak miłość która gdzieś krąży
I nie wie jaką ma obrać drogę
Czyż dwa serca tęskniące do siebie
Nie powinny czuwać obok siebie
Być razem&
Ach miłości ty moja odpowiedz ty mi w końcu ..
kc : **