photoblog.pl
Załóż konto
Dodano: 11 LISTOPADA 2012

pgfst

Okej,nie mam zdjęć więc zagoszczą tu moje trampochy :D 

Byliśmy sobie po kolejnego kota w Opolu - tym razem o imieniu Holinek.Żeby nie było-mamy tylko 4 kocury,a nie 40 ;D Miałam na dzisiaj takie plany...taka ładna pogoda,takie światło ! Ostatecznie dopadł mnie leń i cały wieczór spędziłam na jedzeniu i oglądaniu Smerfów.A jutro podobno jest sprawdzian z gery,ale nie ma niemieckiego,dzięki bogu <3 

Dobra,skoro wszyscy piszą takie "twórcze" notki no to ja chyba też muszę się wziąć za siebie.Chociaż...o czym tu pisać? Nic ciekawego o życiu nie wiem,moje przemyślenia to wielka kupa,a smutna to ja raczej nie bywam-jestem optymistką,tyle;)

Okej,zaraz wracam,lecę po kolacje ;D [ godzina 19.29 ] 

 

[ godzina 19.44 ] 

Okej,zjadłam i wróciłam.Jutro trzeba iść do szkoły na galowo,praktycznie cały ten tydzień tak przebiegnie.W ogóle po co są te próbne? Dobra,możemy je pisać,ale żeby na oceny? Nie każdy jest asem,przecież można sobie przez to popsuć oceny,które i tak ciężko w tym roku załapać.To ma być notka,która mniej więcej opisze moje...no sama nie wiem jak to nazwać.. moje zachowanie? ok.Jestem pozytywna,co nie znaczy,że zawsze mam dobry humor.Ja po prostu nie umiem się smucić tak,aby wszyscy wokoło to widzieli.Duszę wszystko w sobie,niby uśmiechnięta,niby szczęśliwa,a tak na prawdę smutna.Okazywanie gniewu czy mojej opinii idzie mi bardzo dobrze,aż za,ale nad tymi emocjami nie umiem zapanować.Po prostu same ze mnie "wychodzą",czasami niestety niosąc negatywne skutki.Czasami jakieś odpowiedzi przychodzą mi po czasie,hmmm,chyba każdy tak ma?  Muszę chyba zacząć przejmować nad tym wszystkim władzę,stać się mniej powalona,bardziej stanowcza,mniej ufna i dużodużodużo bardziej śmiała i pewna siebie.Okej,może mi to nie wychodzi.No bo to jest tak - pojadę do większego miasta typu Częstochowa,Opole i tam nikt nie widzi aż tak bardzo problemu mojej chudości.Tam czasami nawet mi zazdroszczą { nie wiem czego *.* } Pojadę do mniejszej miejscowości,na wieś i tam już grzmi.Może to po prostu zacofanie ludzi z takich miejsc,ale chyba nawet oni mogą zrozumieć,że ja nic z tym zrobić nie mogę? Po prostu jestem taka od zawsze.Takie geny,takie przekleństwo.Ja bym wszystko oddała żeby mieć zwyczajne nogi,a te bym chętnie ucięła,wyrzuciła i spaliła,do diabła z tym! I jak tu zachować pewność siebie? Nie sugeruję,że ludzie ze szkoły są zacofani,może inaczej widzą świat,inne stereotypy.Dla mnie nie ma znaczenia jak ktoś wygląda,ale zaczyna mnie to wszystko wkurzać,że nie każdy umie to zaakceptować.Trudno,muszę jakoś z tym przeżyć:) Boże,i po co ja to wszystko pisze...do dupy z takimi notkami.Kolejną dodam...14.11.2012,bo to dla mnie ważna data! Ile rzeczy w tym dniu się zmieniło...tymczasem uciekam,pieprze tą geogre.

Komentarze

karmazynowyptak Fajne buty <3
Miło, że się rozpisałaś :) I masz rację, większa połowa osób z naszej szkoły patrzy przede wszystkim na wygląd, a nie na wnętrze, charakter i - według mnie - bardziej istotne rzeczy. To fakt, nie masz na to wpływu i z tym, że w mieście patrzą na to inaczej też się zgodze. Wytrzymasz jeszcze rok <3
12/11/2012 10:38:54

Informacje o naturalistka


Inni zdjęcia: * * * * takapaulinkaWylot Burzowca bluebird11Zagroda. ezekh114PIERWSZE MARCOWE LISTKI xavekittyxOddziela Wisła. ezekh114:) dorcia2700Podróż to przygoda elmar*** coffeebean1... maxima24... maxima24