To nic, że autobusy nie jeździły, spóźniłam się do szkoły, musiałam wracać do domu na nogach (1h 5min.), głowa mnie boli, chce mi się spać, jutro mam dużo lekcji... I tak jestem szczęśliwa!
Ps. Teraz wiem jakie są minusy wybierania szkoły, która znajduje się daleko od miejsca zamieszkania.
Komentarze
emaary Bardzo Ci zazdroszczę, że w końcu dorobiłaś się własnego aparatu którego wszędzie możesz ze sobą zabrać ;) Ja niesety musze dzielić swój z jeszcze kupą innych osób ! xD [mam nadzieje, że w moje urodziny to się zmienii]