Dziś caaaaaaały dzień poza domem :O
jestem mega zmęczona ;c
Od rana zakupy z Madzią na dzień chłopaka :)
oby im się prezent spodobał *.*
potem dosłownie na godzine do domu,
i do Focusa z bratem i Arturem.
w piizdu ludzi, co to było -.-
chwile na Młyńską, ale padało :))))))))))))) fuck.
Wróciłam koło 20:00, zjadłam kebaba i ide w kime zaraz.
Siemano ;d