GRUBA!!!
JAKA GRUBA!!!
no ale jak tylko odpusci w pysiu to zaczynamy treningi skokowe i troche ujezdezniowe i wgl.
bedziemy sie rozwijac, musimy nadgonic, a od stycznia planujemy jezdzic halowe zawody.
tak czy siak ambitnie.
A jutro czeka ruda lonza na czambonie, poniewaz jeszcze noga mocno boli. (moja)
zjedz mnie kawalek po kawalku. nie boj sie jesli stanie Ci w gardle. poczekaj chwile. staraj sie nie popijac. rozkoszuj sie czystym smakiem.nie wypluwaj. pozwol zeby ruchem perstaltycznym przesunelo sie ku dolowi. blizej serca, blizej serca. przetrawiaj powoli. nie odmowisz dokladki. sam poprosisz i jeszcze.