. Bezsensownie Idealna .
Od pewnego czasu ciężko mi pozbierać wszystko do kupy. Ciężko jest.
Nie przespane noce, zawalona szkoła. Mnóstwo mieszanych emocji i wiele nie wytłumaczonych spraw, o których nawet ciężko mi myśleć.
Chciałabym mimo wszystko zaryzykować, nie dla innych ale dla samej siebie. Mieć pewność, że coś mi wyszło i wielką satysfakcje z tego, że nie odpuściłam.
Coraz mniej zaczyna mnie interesować co myślą inni. W szkole widząc pewną zacną blondynkę uaktywnia mi się system napięcia przedmiesziączkowego, a ręka sama składa się do machnięcia, pocieszające że nie jestem w tym sama.
Nigdy pierwsza nie zacznę, to takie ' nie moje ' czy coś.
Porobiło się przez ostatnie dni tyle, że czasu by brakło, żeby o tym wszystkim opowiedzieć.
Czasami mam ochote usiąść w kącie i rozpłakać się jak małe dziecko, ale przecież 'nie wypada'.
Może znajdzie się ktoś kto zrozumie i przytuli.
Czekam z niecierpliwością na 17piątek. Vb. Nie pije [ w małych ilościach]. Nie tańcze [sama]. Nie dotykam telefonu [bo po co]. Nigdy więcej.
W sumie to mi pięknie jest.
A na Wielkanoc kupcie mi.. ' karte simplusa za pięć zeta.'
;**
'Kolejny dzień staram się pozbierać,
niewiele o tym wiem.
Kolejny dzień staram się zrozumieć,
co zdarzyło się.
Pamiętam jak razem z letnim deszczem,
spadłeś z nieba mi.
Pamiętam jak wszystko oszalało,
pogoda, ja i ty.'
Na foto Incia i Kaśś..
Tak jakoś.. bo nie było co wstawić..
O !!
cześć!^^