Hej Miśki.
Trochę czasu mnie nie było, ale dużo sie wydarzyło.
Mam naderwane ścięgno w palcu, prawa ręka.
Ale to nie problem, maście, tabletki,usztywnienie.
Problem w tym, że coraz więcej problemów zrzuca mi się na głowe.
W mózgu i serduszku, mam taki chaos, że to nie pojęte jest..
Zaczęłam się zastanawiać, czym jest miłość, czy to co czuje nią jest.
Czy to po prostu przyzwyczajenie, codzienność.
Mam wrażenie, że o czymś zapomnieliśmy, coś nam uciekło po drodze.
Kiedyś myślałam, że nasze różnice, da się jakoś pogodzić, jednak to tak chyba nie działa.
Dlaczego kiedy, , kiedy mam doła, kiedy niby chcesz wiedzieć jak się czuje, kiedy powiem to, lub nie.
Prawie za każdym razem unosisz na mnie głos, obrażasz,
przeklinasz?
Nie rozumiem tego..
Zapraszam do odsłuchania i oceny.
Z Góry dziękuje.