Coz... standardowa nasza 'robocza' niedziela... oczywiscie 'na trzezwo' ;F zdjec chwilowo niema wiec posluzylem sie pamieciowym zapisem tego oto zdazenia... przedstawiam tylko mniej-wiecej poczatek bo potem to juz chyba nikt nic nie pamieta... :) zreszta... jeszcze nie wytrzezwialem i smiesznie sie pisze na klawiaturze. Ale postaram sie co nieco opowiedziec... na fotce najinteresowniejszy jest BOLESŁAW i jego ok. 200ml "kielon"... coz widac ze chlopak jest z 1 'e' :P oprocz tego standardowy juz 'Vivat!' z biedronki... aaa no i oczywiscie dostawa Jabłuszka Sandomierskiego od Ziótka [pozdrawiamy :*] jak jutro wytrzezwiejemy to bedzie kolejna czesc... a tymczasem lece... bo suszy ... :D