NIE WIERZĘ OK. NIE WIERZĘ, ŻE BEN BĘDZIE W KRK.
I'M NOT CRYING, YOU'RE CRYING. HAHAHHAHA. HELP.
Nie wiem jak, ale jakoś muszę ogarnąć. Nie no nie ma bata.
Muszę się tam dostać. Kraków to nie koniec świata, a i tak już
zdarzyło mi się tam latać i szukać ulic ;3 <och tak wpis z psychologii tak bardzo>.
Ważne, że dzień w miarę ok... fundusze będą. Pożegnam się z zakupami w maju,
ale who cares. BEN W KRK. OH LORD PLEASE I NEED TO BE THERE.