Na serio, jeden z najpiękniejszych dni w moim życiu.
Co prawda nie miałyśmy barierek, ale to się nie liczy, bo i tak byłyśmy blisko. I oj tam, że był ścisk czasami, no i duszno.
W sumie to jeszcze do mnie nie dociera, że byłam na ich koncercie, ale zapewnie niedługo to ogarnę.
Było cudownie, tyle!
"DZIĘKUJE BARDZO POLSKA!"