Fotograf: Paulina Cz. <3
Zdjęcie jest z dnia 13 stycznia br. Tamten dzień był cudowny, oprócz paru przykrych zdarzeń. Szkoda także, że mojego Misiaka nie było na zabawie :<<< Rozmowa z jedną osobą, dwugodzinna w ubikacji O.o... Ale mimo wszystko dobrze było. Troszkę %% było i mimo iż sobie obiecałam, że skończę pić o 22 to troszkę się to przedłużyło i tak pić skończyłam o 23.30. :D Zawsze spoko, rano (w poniedziałek 14 stycznia) miałam lekkiego kaca, ale mimo wszystko przywitałam Warlubie <3. I to był jeden z najlepszych dni mojego życia <3.
A dziś miał przyjechać Mikołaj, ale jednak nie wyszło... Trochę smutaśno, ale cóż zrobić :< Trzeba się było z tym pogodzić. Zobaczymy, jak będzie ze spotkaniem w czwartek. Oby wypaliło... Odwiedziłam Bratanicę i trochę wyszłam z domu. Ale zimno dało o sobie znać i wolę zdecydowanie siedzieć w domu... Chociaż tu jest cieplutko. <3 mmmm <3
Jestem w trakcie czytania książki pt.: "Crescendo" autorstwa Becca'y Fitzaptrick. Jest to druga cześć, pierwsza nosi nazwę "Szeptem" i mimo, że momentami dawała odczuć dreszcze, pochłonęłam ją w kilka dni. Bardzo wciągająca książka ! Polecam. Jeśli chcecie mogę wysłać Wam 3 części e-book'a na e-mail'a. Piszcie jakby co to na priv <3
Juź za kilka dni Gdańsk. W końcu, bo już nie mogę się doczekać <3
Dobra zmykam ! :* Trzymajcie się :****
Nie porównuj mnie do dnia letniego ani nocy bezwietrznej. Wystarczy mi określenie "Twoja".
Mikołaj <3
Photoblog do osoby wymienionej w notce: