Komunia!

No tak. Asia pojechała. Tu jedno z niewielu komunijnych zdjęć, poprawiam siostrze fryzurę.

Te cztery dni były bardzo intensywne. pierwszy opisałam wcześniej.

2 Dzień. Gliwice, okropny upał. Nie mogłyśmy znaleźć nic do ubrania na tą nieszczęsną uroczystość..... W pociągu akcja z przedziałem. 2 Kolesi w moim wieku jechało do katowic. Razem z nimi musieliśmy czekać na korytarzu, pomimo tego, że obok był pusty przedział zarezerwowany dla kobiet w ciąży. Żadnej takiej kobiety nie było więc poprosiliśmy konduktora o otwarcie. Cham nawrzeszczał na nas, że jest pełno wolnych miejsc i on nas nie będzie na rękach zanosił do pustych przedziałów -.-  ps. Pociąg był opóźniony 25 min. przez EURO! Jasię pytam co to za wytłumaczenie?

3 dzień. Kolejny dzień upałów i komunia.Obyło się bez wpadek. Ale ale dowiedziałam się ,że mój kuzyn oświadczył się swojej dziewczynie/ już narzeczonej!!!! Gratulacje i powodzenia pyszczki ^^

4. Dzień   latanie po mieście, zakupy do holandii,  Asia i Adam kupili mi igrzyska śmierci!Już nie mogę doczekać się chwili w której to przeczytam ^^

Dziś czeka mnie koszenie trawy, ogólnie prace w ogródku.

Idę poczyatć, dawno nie miałam sposobności.

Zauważyłam niepokojącą sprawę. A mianowicie.... <buduję napięcie>  przeszła mi ochota na słodycze! Może to wyjdzie pozytywnie dla mojej figury ;D

ps. żarcik taty.  Jakie jest prawdziwe uzębienie satanisty?      Trzy szóstki -.-