Jeeee to już jutro!!
Nie mogę w to uwierzyć! Zostały dokładnie 24 godziny i 20 minut :D
Na moim biurku uzbierał się całkiem spory stos różności do spakowania:
-napoje, przekąski
-gazeta, książka
-konsola, paszport
-aparat i stosik baterii. No przecież trzeba mieć zapasik :D
Ach i wiele innych.
O czym muszę pamiętać:
-kupić dziewczynom pocztówki
-robić mnóstwo zdjęć
- zjeść pieczone kasztany
- kupić najnowszego Vogue'a
Dzisiaj raczej nic ciekawego mnie nie czeka. Prawdopodobnie wpadnie emila...
____________________________________________________________________
Nic nie zepsuje mi humoru, nawet to, że w Paryżu ma padać i być zimno