photoblog.pl
Załóż konto
Dodane 22 LUTEGO 2023
377
Dodano: 22 LUTEGO 2023

 

Piękne włoskie Alpy, Val di Sole, początek grudnia.

 

Niesamowite jak mimo upływu czasu tutaj nic się nie zmieniło, minęły trzy lata - jutro miną trzy lata od kiedy dodałam ostatni wpis. Przypadek, że pojawiam się tu dzień przed ? Nie wierzę w przypadki. To miejsce było dla mnie oczyszczeniem głowy i wyrzuceniem z niej kilku natrętnych myśli lub miejscem gromadzenia wspomnień, drogi którą akurat się poruszam, żeby nigdy o niej nie zapominać ... bo mimo, że wiadomo nie ma co żyć przeszłością ale warto w chwilach gdy jest ciężko, móc powrócić, żeby przypomnieć sobie z jakiego miejsca się zaczynało ... aby docenić jak wiele się wydarzyło, jak wiele się zmieniło ... w momentach stagnacji, zatrzymania ... w momentach, które są trudne i w których wydaje się, że przecież trwają już tak długo ... że nie ma od nich ucieczki ... ale przecież wybór jest zawsze. Nie wybieramy tego co Nas spotyka, chociaż często mamy wpływ decyzjami, które podejmujemy na bieg zdarzeń, mamy jednak realny wpływ na to jak odbieramy dane zdarzenia. Po raz kolejny czuje, że życie daje mi mocnego kopa w tyłek do działania, niestety tylko teraz czuję, że ciężko mi się od tego kopnięcia podnieść. Za każdym razem staram się jak mogę wstać i iść dalej mimo wszystko, jednak każde kopnięcie boli coraz bardziej ... a może to po prostu ja je źle odbieram ? Może to wcale nie jest kopnięcie a sygnał do podjęcia kolejnego wyzwania, które stoi przede mną ? Moja głowa podsyła milion myśli odbierając mi siłę do działania ... a może to ja rezygnuję już na samym początku ? może zabijam w sobie chęci, mając zbyt wysokie oczekiwania względem siebie i tego jak ma wyglądać moja droga ? nikt zaczynając gdziekolwiek nie jest specjalistą, wiem to a mimo to tak strasznie się boje i ten strach towarzyszy mi od dłuższego czasu ... bo zawsze chciałam iść w kierunku który czułam sercem, jednak życie szybko to zweryfikowało i w końcu musiałam odpuścić. Teraz każe mimo bolącego serca podążać w inną stronę ale już zostawiając za sobą to co bym chciała, to co czułam ... czy tak wygląda dorosłość ? czy tak wygląda wzięcie odpowiedzialności za swoje życie ? podążanie za tym co wydaje Nam się, że trzeba a nie za tym co się czuje ? a może to ma być kolejna droga, którą pójdę, która za chwile ma się okazać kolejną lekcją ?

 

Pisanie bywa oczyszczające, takie kiedyś dla mnie było i chyba czas do tego powrócić. Nawet jeśli okaże się to powrotem do tego co już było ... a może tą wersje dawną bardziej lubiłam ? Czytam ostatni post i widzę przed sobą zupełnie inną osobę niż jestem teraz. Otwartą, zadowoloną z życia, ciekawą co przyniesie za zakrętem. Pogodzoną ze sobą, pewniejszą siebie, spokojniejszą wewnętrznie, mimo tego co na zewnątrz, osobę, która była znacznie bliżej siebie i bardziej połączoną ze sobą.

 

Dzisiaj czuje się bardzo daleko, sama nie wiem - lub nie chcę wiedzieć - co czuję, czego chce, bo przecież to co mam jest wystarczające i tym MUSZĘ się cieszyć. Czuję się odłączona od siebie, nie chcę szukać kolejnych dróg, kolejnych sposobów, kolejnych możliwości ... Jestem skupiona na tym, czego nie chcę mimo, że wiem, że to droga donikąd. Tak bardzo ciężko mi sobie z tym poradzić, odnaleźć drogi do tego czego naprawdę chcę, czego chce moje serce. Czuje się zamknięta w szklanej kuli z której nie ma drogi wyjścia, w której dusze się mniej lub bardziej ale w której odczuwam niedostatek powietrza prawie każdego dnia, tygodnia, miesiąca. Szukam pomocy na zewnątrz, sama nie wierząc że przecież to możliwe, bo zawsze będąc blisko siebie mogłam poradzić sobie z tym sama. Czemu teraz tak nie jest ? Czemu miotam się teraz w swojej głowie prawie każdego dnia zmuszając się do robienia czegoś, czego nie chcę ? co jest tak potwornie daleko ode mnie.

 

 

Jedno się nie zmieniło - chcę być dobrym człowiekiem.

Chcę być zadowolonym z siebie człowiekiem. Chcę odnajdywać szczęście w tym co robię, nie krzywdząc nikogo w swoim życiu. Zawsze dużą wartością byli dla mnie ludzie, którymi się otaczałam i mimo że spotykały mnie złe rzeczy z ich strony odnajdywałam w wielu ludziach tyle dobra, ze szala zawsze była po ich stronie. Teraz odwróciło się to diametralnie co powoduje, że przestaje chcieć mieć z Nimi cokolwiek wspólnego.

 

Chcę się uwolnić, odetchnąć na nowo. Muszę, bo się uduszę.

 

Chcę tu być, bo mam dobre życie, bo myślę że mam dużo dobra do oddania, że chcę się nim dzielić z innymi, że chcę czuć się dobrym człowiekiem. Chcę rozmawiać, być otwarta, cieszyć się, doświadczać, próbować. Czuć siłę i moc, taką niezachwianą pochodzącą z środka. Tą którą odnajdywałam zawsze, gdy było źle, gdy leżałam, gdy to była tylko chwila a ja ją znajdywałam, kolejny raz i kolejny ... a teraz nie mogę się do niej dogrzebać, nie mogę, nie czuję, boje się bardzo. Boję się, bo jak się dogrzebię to będzie boleć bardziej ... i będzie jeszcze trudniej ... a mi już teraz trudno i nie czuję gotowości na więcej ... ale jak nie wezmę to nigdy się nie odgrzebię z tego stanu, wiem to, czuję to.

 

Czas złapać dystans, powrócić do siebie. Zawalić, rozwalić, powiedzieć trudno i żyć dalej. Bez ciągłego zbierania klocków, które się rozsypują, bez sklejania ich na tak słaby klej wiedząc, że za chwile znowu będą osobno. Co ma upaść to i tak upadnie, nie zatrzymam tego, nie mam nawet chęci ani siły próbować.

 

Robić swoje, poddać się zmianom, odpuścić jeśli teraz nie mam siły to po prostu jej nie mam. Robić tyle na ile mam, bo kopiąc cały czas głębiej nic to nie pomoże ... a ja oczekuję tylko wsparcia a sama sobie go nie daje.

 

Wdech, wydech.

 

Za chwilę cudowny wyjazd w Alpy, chcę odłączyć głowę, zebrać energię. Psychiczną, bo fizycznie będzie jak będzie. Może teraz się uda, jeśli nie to też dobrze. Mam czas. Mam całe życie, żeby próbować. Nie tylko dojść gdzieś ale iść, iść tam gdzie chcę i iść też tam, gdzie jest cholernie trudno. Spróbować, bo może jak jest cholernie trudno to warto ? Dobrze byłoby wiedzieć ale może nie wiedząc jest ciekawiej.

 

Odpuścić.

 

Jeśli chcesz stać się pełna, pozwól sobie stać się pustą.

Jeśli pragniesz tego, co nowe, odpuść to, co stare stwórz w sobie miejsce.

Kiedy na to pozwolisz, właściwe działanie pojawi się samo z siebie.

 

 

Informacje o natim


Inni zdjęcia: 125. atanaCiepełko patusiax395Tory felgebelHala felgebelZniszczont budynek felgebel* * * * takapaulinkaTunel felgebelTunel felgebelTunel felgebelNew nails milionvoicesinmysoul