Prawdziwy przyjaciel powie : Uspokój się i czekaj.
Tylko się ubiorę, zabije tą dziwkę, i już jestem u Ciebie.
__________________________________________________________________________________
On zaczyna się śmiać i mówi :
- prima aprilis.
no więc Ona napluła na Niego i mówi :
- śmigus dyngus.
to On zgasił Jej papierosa na czole i mówi :
- popielec.
to Ona chwyciła Go za gardło i mówi :
- zaduszki.
__________________________________________________________________________________
- niech Joint będzie z Nami. - i z buchem Twoim !
__________________________________________________________________________________
zakończenie jest proste wszystko się zjebało przez drobnostkę
__________________________________________________________________________________
- Jesteś szczęśliwa! - krzyknęło złudzenie..
- Nie okłamuj jej... - szepnęło życie ...
__________________________________________________________________________________
- Nie mam.. siły.. trzymać się więcej z daleka od Ciebie.
- Więc nie rób tego..
__________________________________________________________________________________
I mam dziwne wrażenie, że w przyszłości skończę jako zwariowana, samotna staruszka mieszkająca z dziesięciorgiem kotów.
__________________________________________________________________________________
- dziecko czemu Ty jesteś w szpitalu ?!
- też jestem zawiedziona .. miała być kostnica .
__________________________________________________________________________________
Powiedziałeś, że jesteś mój. To nie wymagaj ode mnie teraz, żebym się Tobą dzieliła.
__________________________________________________________________________________
Niby był zimnym draniem , który bawił się mną jak pies swoimi jajami , ale miał coś w sobie .
Jego uśmiech sprawiał , że zapominałam o wszystkim .
A gdy dorzucił do tego to swoje spojrzenie , w którym się zakochałam po prostu kurwa płonęłam !
__________________________________________________________________________________
Zawsze kiedy z Tobą pisałam , śmiałam się w głos lub tylko się uśmiechałam ..
a mama patrząc na mnie kiwała tylko głową powtarzając sobie pod nosem .
" Boże co ja mam za głupka w domu"
__________________________________________________________________________________
siadam na łóżku , opieram plecy o zimną ścianę , nogi przysuwam do klatki piersiowej i przegryzam wargi . Dłonie zaciskają się w pięść , której uścisk jest tak mocny , że paznokcie wbijają się w ciało do krwi . To nie boli - ani trochę . Jedyne co boli to strach i ta pierdolona bezradność , któa z dnia na dzień mnie wykańcza .!