photoblog.pl
Załóż konto
Dodane 17 PAŹDZIERNIKA 2011
257
Dodano: 17 PAŹDZIERNIKA 2011

Nie chcę.. Jutro Cię zabraknie..

Ona była inna...
zawsze szczera choć trochę naiwna...
nie zawsze miała co chciała...dużo w życiu wycierpiała...
poznała chłopaka jak z bajki pięknego...myślała, ze na wieki oddanego...
chodzili na długie spacery wyznawali sobie miłość...jak w niebie jak w bajce im razem było...
ale po jakimś czasie wszystko sie skończyło
nie było pięknych wyznań, obietnic na wspólne życie...
zachowywał sie inaczej te ciągle tajemnice ona cos przeczuwała...
lecz zadać pytanie sie bała...mijały dni, miesiące, a jej serce z żalu było konające.. miała juz dość kłótni i nie przespanych nocy...chciała usłyszeć prawdę powiedziana w oczy... mieli sie spotkać dnia następnego. czuła ze to koniec ich życia wspólnego... spytała prosto w twarz:
,,powiedz czy kogoś masz?''
,,sorry mała juz minął nasz czas ,zapomnij o mnie i o tym co było" Wystarczyła chwila wszystko sie skończyło...
nagle zrozumiała, że na zawsze straciła kogoś kogo bardzo kochała.
odszedł, a ona plącząc została sama! Czuła sie tak bardzo przez niego oszukana... czasem gdy go przypadkiem ujrzała, czekała na słowo przepraszam ,za które by wszystko oddala. widząc ich razem myślała, ze śni, nie miała pomysłów na resztę swych dni.. nie chciała juz żyć nie mogła wytrzymać tego, ich głupich chichotów i spojrzeń jego.
straciła go, wszystko co miała! nie mogła zapomnieć ,tak bardzo cierpiała...
pragnęła jednego uciec JAK NAJDALEJ!
planowała swoja śmierć, przestala wieżyc w siebie.
,,Juz nigdy nie cierpieć i znaleźć sie w niebie '' resztkami sil mówiła co czuje...jak bardzo jej tego chłopaka brakuje.. poszła, wiec w miejsce obojgu im znane. Przez niego i przez nią tak bardzo kochane! Wyjęła żyletkę i śmiejąc sie z siebie, siedziała smutna myśląc o niebie...
myślała o nim, jego szczerym wyznaniu o głupich obietnicach i ich pożegnaniu...
Otarła łzy i zaczęła ciąć ręce...Mówiąc: ,, Już mnie nie zranisz, już nigdy więcej" w tej samej chwili ujrzała jego! Tak bardzo przed śmiercią zobaczyć go chciała? przymknęła na chwile oczy..czuła jak kolejny raz wolniutko łza sie toczy... on podbiegł szybko, dotknął jej ramienia...powiedziała: ,,powiedz mi, dlaczego w życiu wszystko tak szybko sie zmienia? Mówiłeś, ze kochasz! dlaczego kłamałeś? '' nie mila juz siły! powoli wygasała..z uśmiechem na twarzy, bo miała przy sobie chłopaka, któremu by wszystko oddala.. on płakał i krzyczał: ,,nie odchodź kochanie! Jak umrzesz me serce tez bij przestanie! Teraz zrozumiałem ze ciebie jedna tak naprawdę kochałem " uśmiechnęła sie jeszcze raz mówiąc: ,,kocham cie? " nie zdążyła nic więcej..bo w tym samym momencie oddychać przestala, zatrzymało sie jej serce. On nie chciał juz żyć, zrobił to samo,
zaczął ciąć ręce..przytulił ja i pocałował ten ostatni raz.
Gdy tak odchodził wolno płynął czas aż w końcu usłyszał od Boga Wolanie: ''juz nikt nas nie rozdzieli kochanie''...

Komentarze

impassiveness ;)
06/07/2012 1:46:21

Informacje o natiaax3


Inni zdjęcia: ... maxima24... maxima24... maxima24Lake quenPEŁNIA ROBACZEGO KSIĘŻYCA xavekittyxPrawie Palenica. ezekh114Na tyłach. ezekh114... maxima24... maxima24... maxima24