No więc opowiem weekend. Nie czytajcie, photoblog to rpzecież zdjęciowy pamiętnik, ja mam pamiętać i wiedzieć o co ho. : ) Dlatego nie zmsuzam was do czytanai, no chyba, że ktoś chce- to mnie bardzo cieszy.
Piątek bardzo fajny, ubrudziłam się czymś dziwnym i stwerdziliśmy, zę to smoła, a chłopaki gówno się znają jak widać, bo smoła nie powinna zejść a zeszła. Ciągle na to słoma mówiłam a nie smoła. Hah ;d Sobota też nie zła, od rana Patryk wyjebał na skate park, to sobie pograłam z innymi chłopakami w kosza i Puchary, jak oni to nazywają. Potem przyjchała Sandra po rower bo w niedzielę chciała na im jechać do stajni, no więc ja się również zgłosiłam. WIęc pojechałam na WOjska Polskiego, żeby u Sandry zostawić rower, a w niedzielę po prostu do niej podjechać i od razu pojechać do stajni. No więc autobus powrotny miałam o 18.52 to o 19 ileś byłam na Płockiej, to z chłopakami i oczywiśćie Natalią xd Haha, patologia Płockiej ;D Jeszcze jak wracałam do domu to Jasiek zgubił telefon, ale znaleźliśmy. Do 20.30 na dworze- norma bo Paulina się wkurza jak jestem dłużej. ;// Ale luzz... W wakacje i tak bd dłużej ;p A dzsiaj niedziela no więc- od rana z Jaśkiem i Natalką do koścółka, bo my grzeczni ejstesmy :} Na 9.00 szliśmy bo ja nie mogłam an 11.00 bo o 11.15 już miałąm być pod Sanry klatką. No wracająć do kościoła miał iść też Szympi i Patryk, ale z nimi się umwaiwać to jak z głuchymi. Jeszcze jak wracaliśmy z kościoła Jasiek zgubił palemkę (on coś dużo gubił ostatnio ;dd ). Potem do Sandry. Razem s Sandrą jechała jeszcze Gandzia a z nią taka jedna Aldi i Magda. Bardzo fajne dziewczyny :d Znaczy polubiłam je- o tak to lepiej brzmi xd No więc wróciłam do domu o 17 ;d I tak szybko nam zeszło tymi rowerami ! ; ]
Jazda na Argonie ;dd Mój misiak, haha ja do niego ,,Sorki, ze nei przyjeźdzałam, ale już teraaz będę częściej!'' a jak powiedziałam, ze bd częśćiej on podniósł uszy jakby słuchał. Wiem, głupia gadać do konia. Ale ja lubię i nawet jak z nim gadam i to mi lepiej jazda idzie i wgl. Jaka zwała. Haha. Najlepsze było jak on podniósł nagle uszy jakby słuchał. ! 'd Co stęp się do niego przytulałam, bo tak za nim tęskniłam. Miiisiiak : ] Pod koniec kłus ćwiczebny bez strzemion więc dupa obita. Ale ok : ]]
Pozwolę sobię pozdrowić.
Rodzinka ( a jakżeby inaczej xd czyli : Paulina, Radek, Łukasz, Babcia Cela i wgl.)
Anusiakk, Natalia, Jasiek, Patryk, Grzesiu, Szymon, Paulina, Ola ( z Płockiej), Sadnra, Aldi, Magda, Gandzia, dziewczęta ze stajni : )
Ok.... Nie wiem. Naraka. ;d
,,Miłość'' w wieku 10 lat.
80-60 lat temu - los takiej dziewczynki byłby przesądzony ,,W przyszłośc- będzie dziwką ! ''
60-40 lat temu - naganne zachowanie, bardzo zle wychowanie !
40- 20 lat temu- baardzo dziwne, może to tylko zarty, nieprawdopodobne... ;// nie za ładnie...
20-10 lat temu - szybka jest, no ale może to zwała...
10- 5 lat temu - praktycznie zawsze dla zwały ! ;dd
5- do dzisiaj - norma...
O nie... Jak ty to sobie wyobrażasz, w wieku 10 lat chodzić i się całować. Dla mnie ejst to hm.. co najmniej głupie ;d Chociaż znam taką dwójkę która chodzi do 4 klasy, ale serio życzę im powodzenia, tylko, że oni nie robią z siebie ni wiadomo jakiego ,związku''. Tylko coś na zasadzie ,,lubię go trochę bardziej, podoba mi się'' i wgl.. Ale często są to jakieś głupie dziecioczki, które, ah.. Nie wiem. W dupie z tym.
Nara ! < 333
Piękna piosenka, przypomniałam sobie, bo właśnie ogląam
X Factor i taka starsza pani to właśnie śpiewała.