photoblog.pl
Załóż konto
Ważne!

Zdjęcie widoczne dla użytkowników posiadających konto PRO

Kup konto PRO
Kategoria:
Ciało
Dodane 22 STYCZNIA 2013
434
Dodano: 22 STYCZNIA 2013

Instrumentalizacja Ciała

 

Wbiegłam do pomieszczenia wciągnięta przez niego za rękę. Zgubiłam buty i chciałam mu o tym powiedzieć jednak widząc jego rozpalony wzrok zaniechałam tego. I tak by mnie zignorował. Dla niego byłam tylko przedmiotem, towarem. Pustą kopią bez oryginału. Lalką. Seksualnym ciałem-wieszakiem, który można dowolnie ubrać i wykorzystać. Szerokim głosem w skali i wąską talią. Czy tylko tym byłam? Zapalił światło budząc do życia wśród kolorów obszerną salę. Wszystko w czerni i bieli z nielicznymi obiektami w odcieniach szarości. Scena była pusta i czysta. Tylko scena i miejsca dla widzów, i nic więcej. Kojarzyło mi się to z miejscem dla sztuki teatralnej lub artystycznego manifestu, ale w niczym nie przypominało atmosfery jakiegokolwiek pomieszczenia, które byłoby w stanie przyjąć muzykę. Gdy wciąż stałam bez ruchu skrępował mi kostki stóp rzemykiem i zamknął moje nogi w drewnianych, polerowanych i ciężkich butach o lekko kanciastym kształcie, które przybił za pomocą gwoździ do posadzki. Zostałam unieruchomiona wbrew własnej woli. Czy ja wciąż posiadałam wolną wolę? Wcześniej nic nie mówiłam, ponieważ on nic nie mówił i nie chciałam burzyć tej cudownej akustycznej ciszy. Teraz milczałam już bardziej z przerażenia, ze strachu przed tym co mogło się wydarzyć. -Podobają Ci się? -wyszeptał rozgorączkowanym głosem głaszcząc mnie po łydkach. -Nie bój się, spokojnie. -podniósł się z ziemi, głaskał mnie po głowie patrząc prosto w oczy. -Zrobiłem je specjalnie dla Ciebie na ten występ. -rozplątał moje długie brązowe włosy, rozpiął mój płaszcz, byłam pod nim zupełnie naga. Przeleciał wzrokiem po mojej szyi, przestrzeni pomiędzy piersiami, brzuchu, łonie i udach aż do butów by powrócić do moich oczu. Był napalony, ale nie moim ciałem. Zimne, błękitne, stalowoszare oczy był chłodne i obojętne na moje ciało. Był napalony tym, co zamierzał zrobić z moim ciałem. Wytargał zza sceny ogromny futerał wielkości mniej więcej człowieka. -Pamiętasz, gdy mówiłem Ci, że jesteś instrumentem? Instrumentem naszej wspólnej rozkoszy i... nieco innych doznań. -dodał z nieukrywanym uśmiechem na ustach. -Instrumentem do współtworzenia muzyki za pomocą głosu, instrumentem do robienia pieniędzy i sławy. Dzisiaj staniesz się instrumentem prawdziwym i ostatecznym. Instrumentem sztuki. -Starałam się być obojętna na jego każdorazowy dziwny monolog przed występem, ale teraz poczułam się wyjątkowo dziwnie. Zimny dreszcz przebiegł po moim ciele jakby przesunął się po nim lodowiec pełen igieł. Miałam nadzieję, że nie stanie mi się nic poważnego. Często wygadywał głupoty i robiliśmy różne szalone rzeczy, ale zazwyczaj kończyłam z niegroźnymi ranami, obtarciami i obtłuczeniami. Futerał został otwarty. Moje nozdrza zostały uderzone intensywnym zapachem świeżo wykończonego drewna. Stał przede mną wielki instrument na podstawce mojej wysokości. Właśnie, mojej wysokości... -Zrobiłem go specjalnie dla Ciebie. -moje źrenice powiększyły się gwałtownie z przerażenia, gdy uświadomiłam sobie jakie jest przeznaczenie tego przedmiotu. -Podoba Ci się? -zapytał głosem dziecka wręczającego matce laurkę. -Odpowiedz. -warknął szorstko po chwili. -Tak... -Wydusiłam z siebie półgłosem. Zdjął ze mnie płaszcz. Instrument i podstawka były puste w środku. Z przodu przebiegała przez całość pionowa szpara. Rozłożył podstawkę wokół moich nóg i zamknął je wewnątrz. Moje nagie ciało zostało zamknięte w instrumencie. Całość była idealnie dopasowana. Zrobił wszystko specjalnie dla mnie. W szparze było widać dokładnie to samo co w rozpiętym płazsczu, jego wzrok znowu biegał po tych miejscach. Instrument rozszerzał się w miejscu ramion i piersi, zwężał w tali i ponownie rozszerzał w biodrach. Na wysokości sutków zostały wyrzeźbione otwory w kształcie przecinków. W okolicy łona został wycięty okrąg. Kim jestem? W instrumencie brakowało tylko strun. Wpatruje się we mnie jak w dzieło sztuki. Wyjmuje struny. -Wyplotłem je z Twoich włosów, wiesz? Wymagało to wiele pracy i wysiłku. Twoje włosy nie nadawały się do tego. -Mocuje mi za karkiem gryf i podstrunnice, oplata je moimi włosami tworząc kok, a następnie mocuje struny. Czuję ich dotyk na prawie całej długości ciała, gdy on próbuje mnie nastroić. Dźwięki są słodkie, magiczne i elektryzujące. Jestem rezonansowym pudłem. Boję się. Przecież po wszystkim mnie wypuści, prawda? Nic nie groziło mi dotychczas przy jego boku, więc teraz też nie, prawda? Po prostu zignoruj jego paplaninę, obłąkany wzrok i drewno z każdej strony, porażającą ciszę  i spokój, oślepiającą biel, odurzający zapach drewna i ten cholerny chłód wnikający przez szparki tego pieprzonego instrumentu i osadzający się boleśnie na skórze. -Wypuść mnie! Wypuść mnie, wypuść mnie, wypuść mnie! -słyszę swój własny rozdzierający ciszę krzyk jakby gdzieś poza mną. Teraz nie ma tam już mnie, jestem obezwładnioną lękiem świadomością, zranioną sarną uwięzioną w klatce. Tylko krzyk, obijanie się całym ciałem o drewno i skrzypiące nawiasy i nic więcej. Tylko to teraz istnieje. A potem błysk paraliżującego bólu w policzku, gdy uderza mnie otwartą dłonią w twarz. Powrót do świadomości. Struny przebiły mój naskórek, zaczynam krwawić. Wszystkie myśli uległy rozproszeniu. Zasłania scenę grubą, czerwoną, zamszową zasłoną. Słyszę kroki pierwszych widzów, przybyli by obejrzeć mnie. Widzowie moralnego upadku. Kim jestem? Nikim. Instrumentem prawdziwym i ostatecznym. Instrumentem sztuki. Szepty cichną, światła gasną, zasłona się rozsuwa. Tylko jeden reflektor na mnie.

 

ciąg dalszy nie nastąpi

 

> > > INWENTARYZACJA < < <

Komentarze

yourdreams43 jej. uwielbiam ten wpis ;)
19/11/2013 10:47:40
yourdreams43 Uwielbiam wracać do tego wpisu. Za każdym razem czytam go na głos i za każdym razem towarzyszą mi przy tym te same emocje. Tylko zawsze podczas czytania towarzyszy mi inne dokończenie. Jednak mimo wszystko podziwiam Cię.
25/02/2013 16:51:10
koralowaa pewnego rodzaju strach, inspiracja
05/02/2013 22:31:26
dumbglass boję się.
02/02/2013 9:51:00

Informacje o nathanielrainer


Inni zdjęcia: Osioł Boży bluebird111409 akcentovaLove damianmafiaDrogą przez las andrzej73Hejoo patusiax395:) szarooka9325Miły zakątek. ezekh114Uparty jak Osioł :) bluebird11Rekonesans terenu. ezekh114... thevengefulone