"Rozłąka osłabia mierne uczucie,a wzmaga wielkie. Jak wiatr gasi świecę, a rozpala ogień"
Jednak to uczucie które jest między mną a Mikusiem jest wielkie...
Mimo, że nie widzieliśmy się tak długo, byliśmy tysiąc czterysta kilometrów od siebie daliśmy radę... I ja teraz już wiem, że razem możemy osiągnąć wszystko... W naszym związku drzemie siła, która pomaga rozwiązywać nasze problemy, przez co prawie wcale nie bywaja miedzy nami większe spięcia..
A za tydzień minie 10msc.od kiedy jesteśmy razem... I wiem, ba! Jestem pewna, że te miesiące zamienią się na lata... Trafiłam na wspaniałego człowieka i dzięki Niemu odkryłam, jak cudownie jest być kochanym przez kogoś, kogo się kocha całym sercem... Dzięki Niemu się zmieniłam- i to bardzo. Niektórzy twierdzą, że sie zgorszyłam... Ja temu nie przeczę, ale nie tylko pod tym względem zaszły zmiany. Nie jestem już taka jak kiedyś...Ci co znaja mnie od dawna, wiedzą i widzą to jak się zmieniłam... Może plote tu bez sensu nieskładne zdania, niepotrzebnie marnuje palce na klawiaturze, ale po prostu tak siedząc naszła mnie refleksja i myślę sobie, że jednak trafić na tak fajnego chłopaka, na jakiego ja trafiłam, to jednak trzeba być szczęściarą... I ja się za szczęściarę uważam... Zresztą już samym szczęściem jest umieć kochać kogoś tak bezwarunkowo jak rodziców, a gdy ta miłość jest odwzajemniona to już chyba wygrana jak los na loterii..... No to chyba tyle co mam Wam wszystkim do zakomunikowania i powiedzenia... Wygadałam się, przełożyłam swoje myśli na klawiaturę a teraz wasza kolej.... Komentujcie...
A tak ogółem to u mnie wspaniale....
Co chyba po mnie widać...
No to tyle na dzisiaj ostatnio notki nie było więc dziś jest big
Kocham Cię Tygrysku Ty... Mój kociaku Tyyyy
;*
by Natalia