Hehe , quniowi chyba tort smakował , dzisiaj tylko lekka lonża zeby koniut sie nie zastał ,a jutro znowu do roboty . Jezu uwielbiam wyjść z domu o 21 w deszcz spotkać Agate i taka spontan decyzja idziemy sie kompać do Bagier Niewazne ze od deszczu byłyśmy juz całe mokre to my takie inteligentne w ubraniach i butach zaczełyśmy sie kąpać , woda ciepluteńka naprawde tylko potem cieżko wyjść z niej było bo siedziałysmy tam do 22:30