Leniwiec w 100%. Aż dziwne, że nie leżę w łóżku w pidżamce i nie wstaje tylko na suciu, kupę i amam. Miałam pójśc do biblioteki i zając się porządkami w papierach. Mialam. No tak jest jeszcze trochę czasu, nim ten dzień się skończy, zaczynając jutrzejszy, w którym wpisaną mam wizytę u stomatologa. Ojjj coś czuję, że jutro po 14 będę w fatalnej formie.
Faceci. Wszystko wam trzeba powiedziec, wytłumaczyc, prosic i mówic o najprostszych i najbanalniejszych sprawach. Mam ochotę tupnąc, krzyknąc, ale w dowecie dostanę jedynie awanturę. Ręce opadają.
Komentowanie zdjęcia zostało wyłączone
przez użytkownika natasha1445.