fot. Paweł Hęciak
modelka Karolina
wizaż mój.
Wczorajsza sesja w plenerze pobiła wszystkie inne.
Jestem bardzo zadowolona. Czekam tylko na wyniki pracy w formacie jpg.
Generalnie jest dobrze. Tak sądzę.
Sporo kwestii uległo zmianie przez ten czas, kiedy aspołeczność dała o sobie znać.
Setki pytań pozostawionych bez odpowiedzi. Przytłaczające.
Ale nie ma tego złego...
Jest okazja by zrobić coś dla siebie.
Tylko ten, kto jest najwrażliwszy, może się stać najzimniejszym i najtwardszym; musi się bowiem zamknąć w hartowanym pancerzu, aby się zabezpieczyć przed szorstkimi potrąceniami. I jakże mu często ciąży ten pancerz.