odwieczna walka rozumu i serca.
Nie mam pojęcia jak rozegra się ta sytuacja.
Z jednej strony pewne informacje są mi niezbędne, a z drugiej żałuję, że o nich wiem. Czuję się częściowo oszukana, a co za tym idzie- lekko zawiedziona. A przecież dobrze mi z Tobą. Nie wiem, jak się zachowam w ciągu tych kilku dni...
A Ty, kiedy jesteś blisko, nie pozwalasz mi trzeźwo myśleć.
ps. Pełna mobilizacja, jedziemy do Strzelec! A tam Dżem. :)
ps2. feeeeeestiiiiiiivaaaaal.