hejooo !
Co to za dzień, a moje humory zmienne jak pogoda . Pewnie nie tylko ja czuję się oszukana przez matkę naturę . Poniedziałek u mnie bardzo monotonny, nie czuję się jakoś specjalnie tryskająca pozytywną energią, ale jest dobrze, zrobiłam sobie wolne już na samym początku tygodnia, wszystko po to żeby doładować akumulatory i wykorzystać ostatnie chwile semestru na poprawienie ocen .
Wczoraj odwiedziłam Pszczynę, miejsce piękne .. w pełni polecam . Można wypożyczyć rowerki i spenetrować cały park, na prawdę mimo zakwasów w nogach było warto. Tuż na początku złapała mnie ulewa, ale nie ma co przejmować się małostkami, było można się tego spodziewać. Wieczór na rynku, zresztą bardzo ładnym, zadbanym .. tak powinno wyglądać, każde miasteczko w Polsce! A i zjadłam najsmaczniejsze lody w życiu!
Na pewno tam wrócę , ale tym razem w bardziej pewną pogodę !
pozdrawiam Was kochani !
Dołączam kilka zdjęć, dosłownie kilka bo pogoda nie dopisała :(
9 !!!