Siemson. To tak .. Wczoraj byłam u Karolciaka na nocce. ;* Było fajnoo. Ty i ten napój. ;) A dziś z mamą i braćmi na zakupach. No a popołudnie z Malwinką. Też fajniee i bekowo. Żaba i te jego głupie teksty typu :"Oo..cycki przyjechały.!" , "Cycki pozdrów". :p W końcu się wkurzyłam i mu powiedziałam , że on jest dupa i ma się zamknąć. Reakcja jego kumpli.."Ale Ci dowaliłaa" , "Dobrze młoda, dobrze." ;P Na a pan T. miał bistą czapeczkę..normalnie musimy zaporzyczyć raz, nee Malwino.? :) Ha. Tak to jest jak się pojedzie pod sklep na Chrósty. Same menele. Szczególnie w weekend. :P I zawsze jak jadę z Malwinką to tarfi się jakiś wkurzający typ. No i bk z Malwiny pedała..od roweru. :] A tak ogólnie to humorek dopisuje i ogólnie jest w miarę. To tyle. Bay.