*******
Spadają z obłoków łez miliony,
kropelki rozczarowań i smutku.
Jaki ich cel jest upragniony?
Dokąd tak mkną po cichutku?
Na tysiąc cząsteczek się rozbijają,
dzielą na milion drobinek.
Wodospad uczuć przedstawiają,
Duszę splecioną z kruszynek.
Tak zimną i twardą z pozoru,
ukrywającą prawdziwe oblicze.
Lecz nie z własnego wyboru.
Do tego zmusiło ją życie.
Zagłuszona przez swe otoczenie,
skulona w kącie czterech zimnych ścian.
Pragnie spełnić swe marzenie.
Stłumić ból swych świerzych ran.
Marzy o przyjaźni i miłości,
zapachu kwiatów i ciepłych promieniach słońca...
Czy coś się zmieni w przyszłości?
A może... tak będzie do końca?
*******