Jakieś koniki.
I znowu kur.... mam coś z ręką żal z Bartka spadłam i mam bark opuchnęty i ręką nie mogę ruszać
i konno narazie nie mogę jeździć na razie
a teraz do szpitala z mamą idę na przesświetlenie
i pewnie z nowu ręka w gipsie czemu zawsze prawa ręka czemu
jazdę tak z 4 tyg sobie odpuszczę teraz miałam jeździć w niedzielę ale ręka czemu
ok pa idę do szpitala