hm hm hm.
studia jak najbardziej do przodu, chyba, że habilitowana pani poinformuje mnie w końcu, że nie zdałam tej matmy.
na bij pij też ok. stara kasiara ze mnie.
niedługo nowy semestr, już się cieszę.
na śniadeckich też fajnie jest, gdyby nie te sterty worków na śmieci które nie chcą się wyrzucić i gdyby nie judyta która zmienia mi ciągle kartkę w kalendarzu z ładnej na taką obleśną z wąsem. ;p
w pudliszkach też fajnie, bo w domu zawsze jest fajnie.
i nawet mariola trochę schudła. :)
"niepotrzebny mi rolex żebym znała czas, niepotrzebne mi złoto, by mieć blask"
lilu
"z frustratem choćby o największej pensji,
żadna fruzia nie pójdzie na dancing(...)
pamiętaj że kobiety kochają optymizm,
zaraz powiem czemu,
każdy problem ma rozwiązanie
jeśli nie ma rozwiązania, to nie ma problemu(...)
choćby było nie wiem jak źle, nie poddawaj się
choćby zaszła jakaś straszna awaria
pamiętaj : Fruzie wolą optymistów
a nawet jeśli nie to dobrze wierzyć w ten optymistyczny wariant "
łona zna się na rzeczy :))
i tym optymistycznym akcentem żegnam się,
cu!