Tomi dzwonił do niej ale nic , Lena nie chciała go słuchać . Nie rozumiała co się stało , mówił że nie mogą być razem teraz takie coś ? Może nie była z nim długo ale to nie było dla niej tylko zauroczenie ona czuła coś więcej . Dlatego czuła się aż tak bardzo skrzywdzona . Od jego pięknych brązowych oczu nigdy nie mogła oderwać a teraz to wszystko się zepsuło . Od razu zadzwoniła po swoje dwie przyjaciółki , żeby przyszły do niej pogadać o tym co się stało . Potrzebowała kogoś komu mogła się wygadać .
W tym czasie gdy czekała na przyjaciółki zadzwonił telefon . Była pewna że to Tomek ale nie . Był to numer jej nie znany . Nie była pewna czy odebrać ale w sumie czemu nie .
- tak ? - mówi niepewnym głosem .
- Hej Lenka tu Krystian możesz gadać ?
Krystian to najlepszy przyjaciel Tomiego .. Byli jak bracia . Była pewna że Tomek kazał mu zadzwonić i z nią pogadać . Nie miała nic do niego , lubiła go ale jak na razie nie miała ochoty z nim o tym gadać .
- Jak masz zamiar gadać o tym co się stało to ja dziękuje już za dużo wrażeń jak na dziś . - powiedziała smutnym głosem .
- Ei no Lena , przecież wiesz że on się kocha nie możesz się obrażać za takie coś . Boże napił się trochę co ci do tego chłopak niech robi co chce nie możesz mu zakazać . Rozumiem jakby cię zdradził no ale to to nic tak naprawdę - powiedział roześmianym głosem .
- takie coś ?! Powiedziała zdenerwowana - Krystian on ze mną zerwał a teraz sb z kolegami pije , pali i ćpa a mnie ma w dupie . No to sorry myślałam że on jest inny ale widocznie się myliłam - powiedziała z płaczem po czym się rozłączyła .
Po jakiś 20 minutach przyszły Natalia i Kinia . Od razu 1000 pytań typu co się stało ? Itp. Blondynka powiedziała im wszystko od samego początku ze łzami w oczach . No ale co po tym że dziewczyny powiedziały jej " Bd dobrze" , " Nie przejmuj się nim on nie jest cb wart" . Jej to nie pomagało . Ona chciała swojego chłopaka takiego jakiego pokochała a nie takiego jakim się stał : tajemniczym , pijącym , ćpającym , wulgarnym i nie wiadomo jaki jeszcze teraz jest .
O 23 dziewczyny poszły do domu . Dziewczyna została sama . Jej mama była w pracy , tato na delegacji w Francji . Nie miała z kim pogadać , żeby nie myśleć o dzisiejszym dniu . Włączyła laptopa i zalogowała się na facebooka . Rozpłakała się jak zobaczyła posty typu "Wszyscy wiedzieli że ten związek się tak skończy" . Nie wiedziała że to wszystko się tak szybko rozniesie , no ale widocznie ludzie są do tego zdolni . Gdy coraz fłużej o tym myślała była coraz bardziej załamana . Nagle zobaczyła coś błyszczącego się na szafce z książkami . Podeszła tam , była to żyletka . Wzięła ją do ręki , zaczęła oglądać ją dookoła . Popatrzyła na drugą rękę aż w końcu z łzami w oczach pociągnęła nią po nadgarstku . Krew zaczęła jej spływać po ręce . Szybko schowała żyletkę do małej szafeczki i obwinęła rękę bandażem , żeby nikt nie wiedział co zrobiła .
Rano wstała z nadzieją na dobry dzień . Przygotowała się szybko do szkoły . Wzięła śniadanie i poszła do szkoły . W szkole była za jakieś 10 minut . Weszła bez humoru unikając rozmów ze znajomymi . W oddali zobaczyła uśmiechniętego idącego w jej stronę Tomka . Jakby nigdy nic podszedł do niej i pocałował w policzek . Odepchnęła go .
- Co ty robisz ?! - Krzyknęła do niego .
CDN .
Pisała Karolina .