Opowiadanie Lenki cz. 5

-On jest trochę potłuczony ale żadnych poważnych uszkodzeń . Zaraz go wypiszemy ale ważne jest to , żeby odpoczywał w domu - pocieszył ją i odszedł .
- Idę do niego - powiedziała z ulgą do Natalii i weszła do sali .
Tomi leżał wpatrzony w sufit zamyślony . Nawet nie zauważył , że weszła do sali . Wydawał się tu taki całkiem inny . Zawsze Tomek był radosny , nie przejmował się niczym była dla niego tylko ważna ona . A teraz ? Teraz zmartwiony i pobity leży w szpitalu nie wiadomo z jakiego powodu . Podeszła do niego wesoła bo mogła go w końcu zobaczyć .
- Heej misiu . Jak się czujesz ? - spytała z troską .
- Siema odpowiedział smutnym tonem - a no nie za dobrze dla mnie i dla ciebie dla wszystkich odpowiedział jej .
-A co się stało ? Kto cię pobił ? Czemu nie za dobrze dla mnie ? - pytała go . Miała tyle pytań do zadania że nie wiedziała od czego zacząć . 
- Nie ważne nie chcę cię w to mieszać więc musimy się rozstać dla twojego dobra .. - powiedział smutnym tonem . Wstał z łóżka zabrał swoje rzeczy . Poszedł się przebrać w swoje ciuchy .
Lenka stała jak wryta nie wiedziała co się dzieje no właśnie z nią zerwał chłopak nie wiadomo z jakiego powodu . Zaczęła się obwiniać że to jej wina ale sama wiedziała że to coś co się stało na skate parku to wszystko przez to zdarzenie . Gdy chłopak wyszedł z łazienki przebrany . Popatrzył się na nią smutny i powiedział .
- Przepraszam za wszystko . Ale to po prostu się nie uda uwierz mi ...
- No kurde no chyba coś cię boli że w taki sposób mnie spławisz . Zrozum to zależy mi na tobie i nie zostawię cię aż mi nie powiesz o co chodzi ! - powiedziała zdenerwowanym tonem .
- No to na marne bo ja nic nie powiem bo przez to może ci się coś stań zrozum że ja tego nie zniosę jak coś ci się stanie ! - powiedział podniesionym głosem i wyszedł .
Zaczęła iść za nim ale stanęła bo wiedziała że to nie ma sensu . Nie wiedziała co o tym myśleć co on takiego zrobił ? Komu się mógł narazić ? Kto go pobił ? Te pytania zostawały pod znakiem zapytania . Przez 3 dni pisała do niego dzwoniła ale nic nie dawał znaku życia . Martwiła się o niego , szukała go ale nic ślad po nim zaginął . W szkole się nie pojawiał .
Kilka dni po tym zdarzeniu jak wracała ze szkoły zobaczyła coś czego wolała by nie widzieć .
Tomi siedział z jakimś podejrzanym towarzystwem pił , palił . Siedzieli tam w 8 nawaleni na maksa . Wkurzona podeszła do nich bez namysłu .
- Ty Ciooto ja ci zaufałam a ty sobie z kolegami jakimiś pijesz i palisz a mnie to już w dupie masz no dziękuje bardzo za takiego chłopaka no kurde wiesz co ci powiem udało ci się właśnie mnie zraniłeś pobiegła w stronę swojego domu z łzami w oczach . Miała w dupie wszystko , wszystkich nie miała ochoty z nikim gadać . Chłopak biegnie za nią i krzyczy .
- Lenka poczekaj ja ci to wszystko wytłumaczę - krzyczy chłopak .
- Taa idź do swoich kolegów oni są lepsi ode mnie - mówi z płaczem .
Dogonił ją i zatrzymał . Położył rękę na ramieniu .
- To nie jest tak jak myślisz ja ci wszystko wytłumaczę -powiedział zdyszany .
- Taaa ...

                                                         
                                                    CDN .  

  Pisała Karolina . < 3