tak z Panem Michałem ;*
Poniewaz on jest zajebisty i z nim zawsze zieja jest ;**:)
Zdala od rzeczywistości, od świata, od ludzi.
Za rogiem domu...
Na dworze, gdzieś w środku mrozu.
Pomiędzy wesołą, a smutną sobą.
Za dużo do przemyślenia, ciągłe złe samopoczucie,
brak czasu na odnalezienie prawdziwej siebie pośród smutku i szczęścia.
Wiele decyzji, pytań, żali...
Mało słusznych wyborów, zero odpowiedzi na trudne pytania,
a właściwie odpowiedzi na pytania są kolejnymi pytaniami.
Coś chyba jest nie tak...?!
Szukam kleju, by posklejać mój zburzony świat.
To jak miliony małych puzzli, ktoś musi je ułożyć!
później poszukam kredek i narysuję sobie uśmiech,
przynajmniej dla pozorów...
I kupię plastry, by wyleczyć rany, po których i tak na zawsze-
pozostaną bolesne ślady
dobra nie chce mi sie nic ;/
''Nienawidze Twoich rak którmi prowadziłes mnie.,
nienawidze Twoich slów które pozostawiły ból...''..