Czy zakończyłam pewien rozdział w moim życiu? Nie wiem.
Wiem, że musze odetchnąć. Rozmowy, walkowanie tematu nic nie dało. Brak czułości, ciepła, zrozumienia, może i nawet brak chęci jednej ze stron dążenia do czegoś wspólnego... Sprowadziło mnie, że niestety wróciłam do rodziców. Na ile? nie wiem. Wiem, że muszę odnaleźć siebie. Musze się dowiedzieć czego tak naprawdę chce od życia, bo się w tym pogubiłam. Nigdy nie pomyślałabym choćby rok wstecz, że bede stała w takim punkcie jakim teraz jestem. Wiem, że zawsze patrzyłam na kogoś zawsze się dostosowywałam do kogoś. Teraz moja kolej. Patrze na siebie. Pracuje nad sobą.
Taka miała być notka choćby 29 czerwca.
Dziś no cóż wiem, że na pewno pewien rozdział w moim życiu się skończył czas tylko na poważna rozmowę. Nie potrzebuje zrozumienia w tej kwestii, a jedynie uszanowanie decyzji i nie robienie pod górkę.
Czuje się tak jajbym byla 3 metry nad niebem.
' Życie nasze składa się z krótkich momentów
Cudownych chwil czy przykrych incydentów.'