sobota festyn moze uda mi sie wyciagnac anuske a jak nie to trudno jakos mi sie za bardzo nie spieszy.
Nie rozumiem jak mozna byc tak dziwnym aby nie pozwolic na cos co drugiej osobie sprawiloby przyjemnosc;( sila wyzsz albo poprostu pazernosc.no nic taki ten swiat.
siedze i mysle jak szubko skminic 2 dychy narazie brak mi pomysllów.
Wkurwiona jestem strasznie gdysz mój najukochanszy staruszek jednak nie pozwolil mi pojechac na kolonie no nic kij mu tam.
`
nie mam o czym pisac wiec mykam papa
nie wiem co te zwykle trampki maja w sobie ze mi sie tak podobaja moze przez te kolory;p
"nie licz na ojca zób sie sam";(
najgorsza jest bezradnosc(